Menu

piątek, 3 kwietnia 2020

Surówka z czerwonej kapusty

Bardzo brakuje mi zakupów na targu. We wtorki i w piątku na warszawskim Wolumenie, do którego mam rzut beretem, są dni targowe. KAŻDE moje wyjście w te strony wiąże się z salwą śmiechu w głowie. 


Przecież te intrygi i kłótnie sprzedawców są nie do podrobienia! ❤

To jest wspaniałe jak wchodzisz na ten ogromny targ, gdzie przed straganem 'mięsnym' ktoś sprzedaje pierścionki i bransoletki, zaraz obok na dość dużym metrażu inny sprzedawca handluje tapczanami i na cały regulator słychać z boom boxa "To ja typ niepokorny" Stachurskiego, w międzyczasie na warzywno-owocowych straganach obrzucają się asortymentem. Ci ludzie są tacy prawdziwi, nie przejmują się czy klient akurat stoi koło nich czy nie - jak ma ochotę sobie bluzgnąć, bo się zdenerwował - to sobie bluzgnie. 

Ostatnio przy wejściu na targ swoją sprzedaż płyt prowadzili Peruwiańczycy (?), którzy zawsze kojarzyli mi się z Międzyzdrojami, gdzie grając na swoich fletach promowali kasety magnetofonowe z muzyką (wokół nich zawsze było pełno zaciekawionych gapiów!). Tym razem zaskoczyli swoim repertuarem grając na instrumentach utwory Enrique Iglesiasa oraz...papieską Barkę.

Wracając - brakuje mi zakupów na targu, nie tylko pod względem wprawienia w wyborny nastrój, ale pod względem świeżych warzyw i owoców. Dlatego też, gdy ostatnio w skrzynce znalazłam ulotkę "Warzywa i owoce na dowóz" to moje serce podskoczyło i świat znów nabrał kolorów ;) Zamówiłam wszystko co można było, w tym: białą i czerwoną kapustę. Codziennie zatem mamy świeżą surówkę. Dziś polecam z czerwonej!

Czas przygotowania: 10 minut
Poziom trudności: bardzo łatwe  
Przydatne naczynia: nóż, deska do krojenia, tarka, miska, łyżeczka, mała miseczka