Menu

środa, 31 sierpnia 2016

Bloggers meeting 2016 - fotorelacja

W zeszłą sobotę (26.08.16) miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w blogerskim spotkaniu zwieńczającym wspólny projekt dwóch szalonych blogerek DIY - Sabiny z bloga Śmietankowy Dom oraz Sandry z bloga Sandrynka - hand made.

Dziewczyny przez cały tydzień aranżowały i urządzały nowy dom na wsi. Nie wiem naprawdę nie wiem skąd one biorą te pomysły (pytałam, ponoć z głowy!). Są niesamowicie kreatywne, mają milion pomysłów na sekundę do tego stopnia, że ze znalezionego pnia drzewa zrobiły...domek dla misia. Ja nie mam więcej pytań:)

Było mi bardzo miło przybyć na zwieńczenie całego projektu i przygotować z tej okazji różne słodkości oraz obiad. 

Trudno jest gotować w czyjejś kuchni, ale w Śmietankowym Domu szybko się odnalazłam:)



 Na szybko zrobiłam francuskie ciastka z serem białym i berberysem.





Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 1 twaróg półtłusty
- 1 żółtko
- 3 łyżki cukru
- berberys suszony (Helio)
- 1 białko do posmarowania


Berberys jest bardzo kwaśny i świetnie przełamuje smak
w słodkich wypiekach
Z ciasta francuskiego wykrajamy kwadraty. Każdy kwadrat składamy na pół (przeciwległe wierzchołki powinny się stykać) tak, aby tworzyły trójkąt. Nacinamy w odległości ok.2 cm od krawędzi tworząc z nacięcia kąt prosty. Powracamy do kwadratu i przeplatamy nacięte wierzchołki, aby stworzyły gniazdo.
Do każdego gniazda wkładamy 2 łyżki słodkiego serka (w misce wymieszać twaróg z cukrem i żółtkiem) oraz posypujemy suszonym berberysem.

Brzegi smarujemy białkiem i zapiekamy całość w 200 stopniach C przez ok.15 minut.

Na górze francuskie kręciołki

Kolejne ciastka francuskie to tzw.kręciołki:) 


Składniki:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- 1/2 opakowania masy adwokatowej (Helio)
- 1 białko do posmarowania

Ciasto francuskie smarujemy po całości masą adwokatową. Zwijamy ciasny rulon do połowy ciasta. Drugą połowę zwijamy w taki sam rulon. Wykrajamy ciastka o grubości ok.2-3 cm i układamy na blaszce uprzednio wyłożonej papierem do pieczenia. Zapiec w 200 stopniach C przez ok.15 minut.


Nie mogło zabraknąć czegoś w rodzaju torta! Zrobiłam więc brownie z truskawkami i bezą na górze. Podobne robiłam kiedyś z malinami, tylko mniejsze, zatem korzystając z tego przepisu warto podwoić składniki (jeśli używamy dużej tortownicy (ok.24 cm).

Dynie ze zdjęcia to dzieło Sandrynki :)

Miło patrzeć jak ciasto znika:)

Uwielbiam piec muffiny, ale jeszcze bardziej uwielbiam je dekorować kremem! Tutaj mascarpone z ubitą śmietaną i łyżką cukru. Część z nich oprószyłam delikatnie cynamonem. Zrobiłam muffiny mocno czekoladowe -> z tego przepisu oraz waniliowe z dodatkiem kawałków czekolady i rodzynek  firmy Helio -> z tego przepisu.




A że gości było trochę, bo oprócz nas trzech, męża Sabiny oraz trójki dzieci, przybyły również: AgoHome.plAneta Lewczuk - Trener biznesu i rozwoju osobistegoPrzeTWÓRNIA - miejsce kreatywnych pasji oraz ekipa fotografująca i stylizująca, trzeba było wszystkich wykarmić:) 

Upał niesamowity, ale bolognese z kokardkami Lubella został zjedzony ze smakiem. A nie ma nic lepszego (przynajmniej dla mnie!) niż patrzenie jak inni jedzą coś, co zostało przez Ciebie przygotowane:)




Sos bolognese na szybko: mięso mielone (500 g), pasata pomidorowa (500 ml), 2 ząbki czosnku, 1 cebula, zioła, sól, pieprz, olej (do tego sosu dodałam również przyprawę do karkówki). 

Na rozgrzaną patelnię wlewamy 2-3 łyżki oleju, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę - podsmażamy. Dodajemy mięso mielone, przyprawy i przeciśnięty przez praskę czosnek - dokładnie mieszamy i smażymy na średnim ogniu. Gdy mięso będzie podsmażone dodajemy pasatę i dalej smażymy. W razie konieczności doprawić jeszcze do smaku.

Polać ugotowany al dente makaron, udekorować listkiem bazylii i jeść od razu:)

Przy wyjściu otrzymałam paczkę z prezentami za które chciałam bardzo podziękować: Ziaja Polska, RegaliaCreative Boutique, Creative hobby, Idka - nowoczesna pasmanteria, Merely Susan, Anne Handmade & Design, AgoHome i Artystyczna Pracownia Upominków Kokardka.
       
Po całodziennym spotkaniu wszyscy byli bardzo zmęczeni, ale ja uwielbiam takie 'eventy' i chętnie powtórzę to jeszcze nie raz! 

To do czyjej kuchni mogę teraz wbijać?

Joanna Koczan

9 komentarzy:

  1. Joasiu, było pysznie! Dziękuję:)
    Moja córka, która lubi gotować mówi że najfajniejsza w gotowaniu jest nie samo gotowanie ale karmienie ludzi i patrzenie jak jedzą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Joasiu, było pysznie! Dziękuję:)
    Moja córka, która lubi gotować mówi że najfajniejsza w gotowaniu jest nie samo gotowanie ale karmienie ludzi i patrzenie jak jedzą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko tak smakowicie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przyjeżdżaj do mnie!!! jesteś dla mnie absolutną kulinarną Mistrzynią <3 wszystko było taaaakieeee pyszne!!! trzymam kciuki za spełnienie Twojego marzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja już tylko czekam, kiedy technika będzie tak rozwinięta, że będzie można posmakować takie cudeńka online :)

    OdpowiedzUsuń