Przepis jest naprawdę bardzo prosty i nie wymaga nastawiania piekarnika. Można oczywiście zrobić kruchy spód klasycznym sposobem, ale ja jak tylko mogę to korzystam z łatwiejszego i szybszego sposobu.
Czas przygotowania: 20 minut + 2 minuty po odczekaniu 1,5 h
Czas pozostawienia w lodówce: ok.6h (najlepiej całą noc)
Poziom trudności: łatwe
Przydatne naczynia: blender, mikser (ja wszystko robiłam w blenderze, ale łatwiej byłoby z pomocą miksera), miska, szklanka, tortownica 23 cm, deska do krojenia, nóż
Składniki (na tortownicę 23 cm):
- 8-10 maślanych ciasteczek
- 2-3 łyżki masła
- 1 kg sera białego do sernika (ja dałam z wiaderka)
- 3 łyżki cukru pudru
- 4 łyżeczki żelatyny + 75 ml gorącej wody
- galaretka truskawkowa
- miska truskawek
- 400 ml gorącej wody
1. Galaretkę truskawkową wrzucamy do miski i zalewamy gorącą wodą (400 ml), mieszamy dokładnie i odstawiamy.
2. Do szklanki wsypujemy żelatynę, zalewamy gorącą wodą (75 ml), mieszamy dokładnie i odstawiamy.
3. Do blendera wrzucamy maślane ciasteczka, blendujemy chwilę i dodajemy masło - blendujemy do otrzymania konsystencji 'mokrego piasku'. Masę wrzucamy do tortownicy i dociskamy palcami.
4. Do miksera wrzucamy ser i cukier puder - chwilę miksujemy na małych obrotach. Jeśli żelatyna jest już chłodna dolewamy ją do sera i miksujemy jeszcze chwilę do połączenia się składników. Masę serową wylewamy na kruchy spód. Tortownicę wkładamy do lodówki na 1,5 h.
5. Po 1,5 h kroimy truskawki i układamy je na masę serową. Zalewamy galaretką (która w międzyczasie zaczęła tężeć) i wkładamy do lodówki na całą noc.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz