Menu

wtorek, 19 sierpnia 2014

Zupa tajska

Pierwszy raz ugotowałam zupę tajską. Stosunkowo droga ALE naprawdę pyszna. Męska część 'degustatorów' stwierdziła, że zupa mogłaby być trochę bardziej pikantna. Moje kubki smakowe odczuły jednak wystarczającą ostrość:) Osobiście nie przepadam za pikantnym jedzeniem, jednakże zupa tajska jest warta spróbowania i na pewno ugotuję ją jeszcze nie raz, nie dwa. Jest bardzo syta (wiele składników), ma ciekawy smak, mleko kokosowe nie jest tak bardzo odczuwalne ze względu na proporcję. Daję dyszkę:)

P.S. W poniższym przepisie nadużywam słowa "dodajemy" - ale na tym właśnie polega gotowanie tejże zupy:) Non stop coś dodajemy!






Składniki:
-1,5 litra bulionu warzywnego
-300 ml mleka kokosowego
-1 papryczka chili (lub 2 papryczki pikantne)
-3 filety z kurczaka
-1 duży por
-2 cebule białe
-3 ząbki czosnku
-2 marchewki
-1 duża cukinia
-makaron chiński ryżowy
-grzybki mun (garść)
-imbir (2 łyżeczki)
-masło (3-4 łyżki) 

Przyprawy: 
-curry
-kurkuma
-kolendra
-sól, pieprz, sos sojowy


1. Do garnka wrzucamy masło. Dodajemy pokrojone na małe kawałki filety (obsypane solą i pieprzem) i podsmażamy na małym ogniu.

2. Dodajemy pokrojony por i dalej podsmażamy (w razie potrzeby dodajemy więcej masła).

3. Cebulki kroimy na bardzo małe kawałki (można użyć blendera) i dodajemy do garnka - wszystko mieszamy (dalej smażąc na małym ogniu).

4. Dodajemy pokrojone w malutkie kawałeczki chili, czosnek przeciśnięty przez praskę oraz starty na tarce imbir (ok.2 łyżeczek).

5. Cukinię kroimy w kostkę, marchewkę w paski - dodajemy do garnka.

6. Dodajemy mleko kokosowe oraz gorący bulion. 

7. Przyprawiamy curry (2 łyżeczki), kurkumą (2 łyżeczki), kolendrą (1 łyżeczka) oraz sosem sojowym (3-4 łyżki).

8. Grzybki zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na ok.5 minut. Odsączamy wodę, kroimy w mniejsze kawałki i dodajemy do zupy.

9. Podajemy z makaronem (ugotowanym według przepisu na opakowaniu).

Smacznego:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz