Piernik z powidłami śliwkowymi

Zapach piernika kojarzy mi się ze świętami. Akurat w Lidlu promocja na powidła, więc zakupiłam i upiekłam znakomity piernik. Niezastąpiona domowej roboty polewa czekoladowa podkreśla smak ciasta, a kwaśne powidła dopełniają całości. Po co czekać do świąt:)

Składniki:

- 200 g mąki

- pół szklanki cukru (może być mniej)

- pół szklanki miodu

- 4 jajka

- płaska łyżeczka sody

- płaska łyżeczka proszku do pieczenia

- 2 łyżeczki cynamonu

- 2 łyżki masła stopionego

- pół szklanki oleju

- powidła śliwkowe

- pół szklanki śmietanki 36%

- tabliczka czekolady

1. Mąkę, cukier, sodę, proszek i cynamon - mieszamy ze sobą.

2. Do jajek dodajemy olej, miód, masło i dokładnie łączymy.

3. Do suchych składników dodajemy mokre i dokładnie łączymy.

4. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, boki smarujemy masłem. Masę wlewamy do tortownicy.

5. Pieczemy w 160-170 stopniach C na 75 minut (sprawdzać patyczkiem).

6. Ostudzony piernik przekrajamy na pół i przekładamy powidłami. W małym garnku topimy czekoladę ze śmietanką. Lekko ostudzoną masą polewamy piernik i odstawiamy do zastygnięcia.

Smacznego:)