Dlaczego?
Bo kurczak zawsze, ale to zawsze wychodzi! Nie ważne jak został zrobiony, usmażony, upieczony, ugotowany, przyprawiony...zawsze będzie dobry:)
Co innego mogę powiedzieć o bezie. Miałam parę nieudanych podejść - oczywiście za wszelką cenę chciałam modyfikować przepisy. A z bezą trzeba obchodzić się delikatnie. Jak to z jajkiem bywa:) Warto przestrzegać ścisłych zasad, temperatury suszenia, czasu...
Wyszły wybornie!
Czas przygotowania: 10 minut
Czas pieczenia: 60 minut
Ilość porcji: 4
Poziom trudności: średnie
Przydatne naczynia: mikser ręczny, miska, blacha, papier do pieczenia, łyżka, blender, garnek
Składniki:
- 2 białka
- 120 g cukru białego
- 1 łyżka cukru brązowego
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka octu winnego
- szczypta soli
Krem:
- 200g śmietany 36%
- 4 łyżki mascarpone
Sos:
- 5-6 truskawek mrożonych
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka masła
1. Nagrzewamy piekarnik do 170 stopni C. Przygotowujemy blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
2. Białka ubijamy ze szczyptą soli dodając (łyżka po łyżce!) cukier biały, a następnie brązowy. Gdy białka będą już lśniące i sztywne dodajemy mąkę i ocet - dalej ubijamy do połączenia.
3. Na blachę wykładamy pianę z białek (za pomocą łyżki) tworząc małe górki z wgłębieniem w środku.
4. Wkładamy blachę do piekarnika i od razu zmniejszamy temperaturę do 100 stopni C. Pieczemy ok.1h.
SOS: do garnka wrzucamy masło, truskawki i cukier - podgrzewamy ok. 5 minut na średnim ogniu (często mieszając). Po tym czasie blendujemy truskawki na gładką masę (sos).
KREM: śmietanę ubijamy z 2 łyżkami cukru, gdy będzie już sztywna dodajemy mascarpone i ubijamy do utworzenia się gęstego kremu - odstawić do lodówki.
5. Upieczone bezy wyciągamy z piekarnika. Gdy ostygną nakładamy krem i polewamy sosem truskawkowym.
Smacznego:)
Wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
OdpowiedzUsuń